Interpelacje i zapytania radnych - IX kadencja 2024-2029

Szanowny Panie Prezydencie,
otrzymałem informację od jednego z radnych osiedlowych z Żelechowej w sprawie pojawiających się co jakiś czas problemów z nielegalnym postojem pojazdów ciężarowych na jezdni ul. Dębogórskiej nawet na kilkusetmetrowym odcinku od okolic skrzyżowania z Robotniczą w kierunku północnym aż do posesji Dębogórska 22d, przy której znajduje się wjazd na teren "Portu OKO" [Nabrzeże OKO]. Samo blokowanie odcinka jezdni, zwłaszcza w okolicach przejść dla pieszych, obniża poziom bezpieczeństwa pieszych, a na części jezdni, gdzie samochody blokują całkowicie zewnętrzny prawy pas, zachodzi konieczność wspólnej jazdy po nierównym, pełnym wyrw, mocno zdegradowany torowisku samochodów osobowych, autobusów komunikacji miejskiej i tramwajów.
Jako że stojące pojazdy czekają w kolejce na załadunek / wyładunek, zatrzymują się, a okres oczekiwania bez żadnej zmiany pozycji liczony jest w dziesiątkach minut, można przyjąć, że w rozumieniu Prawa o ruchu drogowym art. 2 pkt 30, odbywa się w tym miejscu "postój pojazdów", czyli "unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę". Dodatkowe ograniczenie wynika z przepisu Prawa o ruchu drogowym - art. 49 ust. 2, który jasno precyzuje, że "zabrania się postoju (pkt 5) na obszarze zabudowanym, pojazdu lub zespołu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 16 t lub o długości przekraczającej 12 m, poza wyznaczonymi w tym celu parkingami".
Ponadto, około stumetrowy odcinek jezdni przed wjazdem na teren portu oznakowany jest znakiem B-36 "zakaz zatrzymywania". Oczywiście nierespektowanym.

Reasumując:
- pojazdy urządzają w tym miejscu niezakłócony postój,
- ul. Dębogórska to teren zabudowany,
- na terenie zabudowanym pojazdy jak te, które mają tam postój (o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16t), nie mogą tego robić poza wyznaczonymi w tym celu parkingami,
- proceder jednak się powtarza stanowiąc sporą uciążliwość dla mieszkańców.

Domyślam się, że problem jest Panu Prezydentowi znany.
Jako że jednak sytuacja nie ulega poprawie - mimo zgłoszeń, mimo pojawiania się informacji w tym zakresie w mediach, proszę o następujące informacje:
1. Czy w dniu 6 marca 2025 r. odbyła się na ulicy Debogórskiej kontrola Straży Miejskiej w związku z potwierdzonym wykroczeniem polegającym na sytuacji jak opisana powyżej? Jakie były efekty (w postaci udzielonych pouczeń, wystawionych mandatów) tej interwencji?
2. Czy i ile razy, począwszy od 1 stycznia 2024 r. Straż Miejska prowadziła w związku ze wspomnianą sytuacją interwencje? Jak one (w postaci liczby udzielonych pouczeń i wystawionych mandatów) przebiegały?
3. Sankcje i kontrole - jeśli oczywiście miały miejsce, jak widać nie odnoszą żadnego skutku. Czy jest jakiś pomysł na rozwiązanie powyższego? Czy przykładowo (domyślam się, że ze względu na szczupłość zasobów terenu w bezpośrednim sąsiedztwie, byłoby to możliwe nieco dalej) można by wskazać przedsiębiorcy / przedsiębiorcom należące do gminy miejsce, które mogliby dzierżawić, a które pozwalałoby na korzystanie z niego w ten sposób, że na dłuższy postój samochody byłyby zlokalizowane na tak zaaranżowanym parkingu, a jedynie jeden z samochodów, który nie musiałby się zatrzymywać, nadjeżdżałby do miejsca docelowego w taki sposób, by cały transport odbywał się ostatecznie na bieżąco - bez utrudniania funkcjonowania mieszkańców i bez obniżania poziomu ich bezpieczeństwa? Dla kierowców posługujących się radiem CB taki pomysł jakiejś formy "systemu kolejkowego" od strony choćby wzajemnej komunikacji byłby możliwy do realizacji. A jaki pomysł ma w tym zakresie Pan Prezydent? Kiedy można by się spodziewać efektów dostrzeżenia obecnej patowej uciążliwej i niebezpiecznej sytuacji - i w konsekwencji rozwiązania problemu?
 

Interpelujący Radni:

• Marek Duklanowski (Prawo i Sprawiedliwość)