PROTOKÓŁ NR 0063-11/43/13
Z POSIEDZENIA
KOMISJI REWIZYJNEJ
Z DNIA 7 PAŹDZIERNIKA 2013 ROKU
Początek posiedzenia - 09:00
Zakończenie posiedzenia - 10:00
Posiedzenie Komisji otworzył i przewodniczył obradom p. Bazyli Baran - Przewodniczący Komisji.
W posiedzeniu uczestniczyli członkowie Komisji oraz osoby zaproszone wg załączonych list obecności załącznik nr 1 i 2.
Po stwierdzeniu prawomocności posiedzenia (quorum i prawidłowość zwołania posiedzenia)
Przewodniczący zaproponował następujący porządek dzienny posiedzenia:
1. | Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad. |
2. | Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji. |
3. | Kontroli realizacji inwestycji „Budowa Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego Euroregionalnego Centrum Edukacji Wodnej i Żeglarskiej” i budowy boisk w ramach projektu „Orlik 2012” prowadzonych przez Wydział Oświaty Urzędu Miasta - c.d. |
4. | Sprawy różne i wolne wnioski. |
Ad. pkt. 1.
Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad.
Nie zgłoszono.
Ad. pkt. 2.
Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji.
W wyniku głosowania: za-5, przeciw-0, wstrzym.-0 Komisja przyjęła protokół z posiedzenia w dniu 30 września 2013 r.
Ad. pkt. 3.
Kontroli realizacji inwestycji „Budowa Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego Euroregionalnego Centrum Edukacji Wodnej i Żeglarskiej” i budowy boisk w ramach projektu „Orlik 2012” prowadzonych przez Wydział Oświaty Urzędu Miasta - c.d.
Przewodniczący Komisji Bazyli Baran powiedział, że na poprzednim posiedzeniu Bożena Kowalewska zastępca dyrektora Wydziału Oświaty powiedziała, że Bartosz Raszkowski będący zastępcą dyrektor Lidii Rogaś miał w swoim pionie referat techniczny Wydziału i był za niego odpowiedzialny. W związku z tym zaprosił Bartosza Raszkowskiego na dzisiejsze posiedzenie. Cieszy się, że ten przyjął zaproszenie mimo, że nie jest już pracownikiem Urzędu. Zapytał jaką rolę pełnił w procesie realizacji inwestycji.
Bartosz Raszkowski odpowiedział, że był zastępcą dyrektora Wydziału Oświaty, nadzorował referat techniczny i referat ekonomiczny. Rozliczał wszystkie inwestycje oświatowe takie jak osiedlowe centra sportu, remonty w przedszkolach, szkołach etc.
Bazyli Baran zapytał kto przygotowywał specyfikację przetargu. Biuro Zamówień Publicznych mówi, że było odpowiedzialne jedynie za część formalną, a Wydział Oświaty przygotowywał stronę merytoryczną.
Bartosz Raszkowski powiedział, że wszystkie przetargi z zakresu zamówień publicznych robił referat techniczny potem biuro radców prawnych i biuro zamówień publicznych.
Bazyli Baran zapytał czy na etapie przetargu ustalono ryczałtową formę rozliczenia.
Bartosz Raszkowski odpowiedział, że chyba tak. Dokładnie nie pamięta, ponieważ było to kilka lat temu.
Bazyli Baran zapytał, jak była rola Wydziału i Centrum, gdzie zapadały decyzje. Z ustaleń wynika, że i w Wydziale i w Centrum i u Sekretarza. Gdzie dokładnie to się działo.
Bartosz Raszkowski powiedział, że jego zdaniem realizatorem inwestycji był Wydział Oświaty, koordynatorem na miejscu było Centrum ale bez przypisanej roli. Centrum było też płatnikiem faktur. Z ramienia Wydziału branżowymi inspektorami nadzoru byli Małgorzata Baj, Sławomir Małolepszy i Czesław Skwirzyński jako koordynator. Wszelkie decyzję dotyczące realizacji odbywały się na linii Prezydent Miasta Wydział Oświaty Centrum. Inwestycja była prowadzona dość dobrze, Marszałek Województwa ocenił ją jako jedyną niezagrożoną z osiemnastu prowadzonych przez Miasto. W pewnym momencie powstała dwoistość zarządzania projektem. Sekretarz Miasta zaczął zwoływać narady, ale kto w nich uczestniczył tego nie wie. Raz poszedł na takie spotkanie u sekretarza, ale go nie wpuszczono. Wie, że było kilka narad, Mecenas Lizak był chyba, ponieważ był zatrudniony w Centrum, Sebastian Wypych, Lidia Mencel, Stanisław Kozłowski.
Bazyli Baran powiedział, że Sebastian Wypych mówił, że był na spotkaniu u Sekretarza i dziwił, się, że nie było na nim osób z Wydziału Oświaty. Lidia Mencel mówiła, że na początku odpowiadała za inwestycję, ale potem została od niej odsunięta. Inspektorzy nadzoru z Wydziału mówią co innego.
Bartosz Raszkowski powiedział, że co do Lidii Mencel to była ona kierownikiem referatu technicznego. Do jej zakresu obowiązków należał nadzór nad podległymi pracownikami, nie pamięta, żeby była ona odsunięta od swoich obowiązków ani przez niego ani przez Lidię Rogaś ani przez Elżbietę Masojć.
Radna Małgorzata Jacyna-Witt powiedziała, że szkołę na Warszewie realizował Wydział Inwestycji Miejskich.
Bartosz Raszkowski odpowiedział twierdząco dodając, że Wydział robił basen w szkole na ul. Rydla za ok. 12 milionów złotych.
Bazyli Baran powiedział, że w dokumentacji jest kilkadziesiąt protokołów z narad na budowie. Nieprawdą jest, że Sebastian Wypych był na jednej lub dwóch. Był kilkanaście razy. Jest także pismo od Sebastiana Wypycha do Wydziału Oświaty z 9 listopada 2009 roku o rozliczenie ryczałtowe i zatrudnienie z inspektora nadzoru z zewnątrz (odczytano fragmenty tego pisma, które nosi nr rejestrowy: 16979). Jest także pańska pozytywna odpowiedź na to pismo. Dlaczego w takim razie nie zrealizowano wniosków Sebastiana Wypycha. Inspektorzy nadzoru pracujący w Wydziale sami przyznali, że nadzorują kilka budów i nie mogą być wszędzie tam gdzie powinni.
Bartosz Raszkowski odpowiedział, że nie wie. Przy tak dużym i kosztownym zadaniu, wydawało mu się, że Gminę stać na zatrudnienie zewnętrznego inspektora nadzoru. Przy okazji realizacji orlików, Wydział uznał, że nie są to duże inwestycje i sami sobie dadzą radę.
Małgorzata Jacyna-Witt zapytała czy był odpowiedzialny za podpisywanie faktur.
Bartosz Raszkowski powiedział, że wszelkie płatności były uwarunkowane odbiorami i sporządzonymi z nich protokołami. Jak były odebrane prace to referat ekonomiczny przygotowywał przelew, który szedł do Centrum, które było płatnikiem. Pod jednym przelewem się nie podpisał, gdy UNIPOL zszedł z placu budowy, wstrzymał płatność na 2 000 000 zł ze względu na opóźnienia. Zrobił to w uzgodnieniu z Elżbietą Masojć. Poinformował ją o tym telefonicznie o tym, ponieważ była poza urzędem na spotkaniu oświatowym. Potem ktoś tę fakturę zapłacił, kto to zrobił nie wie bo już nie pracował. Po przejęciu placu budowy przez wykonawcę przyszło pismo od komornika o zajęciu 500 000 zł. To nie wzbudziło większych wątpliwości. Takie rzeczy się zdarzają. UNIPOL tę sprawę załatwił i kontynuował prace. Mieli dobry kontakt. Potem UNIPOL zaczął mieć trudności finansowe i wprowadzony został nadzorca komisaryczny. Spotkali się z UNIPOLEM i nadzorcą komisarycznym. Nadzorca powiedział, że po zapoznaniu się z dokumentacją, najlepszym rozwiązaniem będzie kontynuowanie zadania aby uniknąć upadłości. Zobowiązali się kontynuować realizację umowy.
Radny Dawid Krystek zapytał, czy po wstrzymaniu płatności, ktoś go przekonywał, że wstrzymanie płatności nie jest najlepszym pomysłem.
Bartosz Raszkowski powiedział, że nie miał dobrego kontaktu z Sekretarzem. Dobre stosunki z Elżbietą Masojć pozwalały mu na taką decyzję. Nit go nie przekonywał. Po informacji o wstrzymaniu płatności przyszła odpowiedź UNIPOLu o zejściu z placu budowy.
Bazyli Baran powiedział, że wykonawca przedłożył kosztorys różniący się znacząco od kosztorysu inwestorskiego, kto to zaakceptował.
Bartosz Raszkowski odpowiedział, że według niego było to tak, że inwestycja była rozpisana na etapy. Teraz można mówić, że harmonogram był nieszczęsny, wtedy nie. Po bardzo dokładnym rozpisaniu harmonogramu wychodziło, że jedne prace są zaniżone a inne zawyżone. Gdyby wykonawca skończył inwestycję to nie byłoby dzisiejszego spotkania. W I etapie nie sprawdzali, potem to rozpisali. Nie zmienia to jednak opinii, że jakby inwestycja została skończona to nie miałoby wpływu. Trzeba zbadać kosztorysy w innych inwestycjach, wykonawca stara się na początku podpompować swoje koszty. Nie można wymagać, że by wykonawca trzymał się kosztorysu inwestorskiego. Część prac była zawyżona a część na poziomie kosztorysu inwestorskiego.
Bazyli Baran powiedział, że prace na poziomie kosztorysu inwestorskiego nie zostały wykonane.
Bartosz Raszkowski powiedział, że Elżbieta Masojć i Lidia Rogaś mówili Iwonie Miller dyrektor Biura Zamówień Publicznych, że cena jest niska. Odpowiadała, że nie ma podstaw do nie podpisywania umowy. Nikt nie miał negatywnej informacji o UNIPOLu. Biuro mówiło, że nie ma szans na niepodpisanie umowy. Żaden z innych oferentów nie odwołał się. W jego ocenie cena była niska ale nie rażąco niska. Ta inwestycja w zaproponowanej kwocie była do zrealizowania.
Wiceprzewodniczący Komisji Marek Duklanowski powiedział, że na dzisiejszym posiedzeniu pojawiły się cenne informację. Okazuje się, że jednak Sebastian Wypych sygnalizował kosztorysowy sposób rozliczania inwestycji przed przetargiem. Dostał nawet pozytywną odpowiedź. Kto w takim razie zdecydował, że warunki nie zostaną zmienione. Pan podpisywał faktury, także te na zawyżone prace. Okazuje się teraz, że nie ma odpowiedzialnego. Zapytał czy nie widzi swojej winy, czy po otrzymaniu zawyżonej faktury nie zapaliła mu się lampka ostrzegawcza. Czy tylko opóźnienia prac przez UNIPOL były podstawą wstrzymania płatności ostatniej faktury. Mówił także o praktyce wykonawcy oczekującym nadpłacenia.
Bartosz Raszkowski powiedział, że jest to ukrywane w kosztorysie.
Marek Duklanowski powiedział, że to jest to samo.
Bartosz Raszkowski odpowiedział, że jednak nie to samo. Zapytał na jakiej podstawie radny mówi o zawyżeniach.
Marek Duklanowski odpowiedział, że na podstawie wyników audytu.
Bartosz Raszkowski powiedział, że po zakończeniu etapu i jego odbiorze Centrum nie miało podstawy do niepłacenia.
Marek Duklanowski zapytał czy wszystko jest winą złego przetargu.
Bartosz Raszkowski zapytał co jest źle w umowie i przetargu. Gdy powzięli informację o nadzorze, zwrócili się pisemnie do Sekretarza i Prezydenta o wsparcie prawne w postaci zewnętrznej kancelarii prawnej. Mecenas Kozłowski obsługiwał wszystkie prowadzone przez Wydział inwestycje. Widząc, że są kłopoty z którymi Wydział nie miał wcześniej styczności, uznał, że dobrze będzie mieć wsparcie radcy prawnego, który będzie wspierał mecenasa Kozłowskiego. Wszystkie prośby zostały niespełnione.
Bazyli Baran zapytał, czy jak się okazało, że wykonawca złożył taki a nie inny harmonogram oraz komornik zajął wierzytelność, nie pojawiły się wątpliwości co do zerwania umowy z wykonawcą. Czy były takie okoliczności, że jego daniem albo zdaniem Elżbiety Masojć należało zerwać umowę z UNIPOLem.
Bartosz Raszkowski powiedział, że UNIPOL załatwił sprawę komornika w przeciągu 1-2 tygodni. Gmina nie poradziła sobie z nie wypłaceniem 30 % należności a co dopiero z zerwaniem umowy. Na każdym etapie zapalała się lampka. Takie okoliczności były np. w okresie gdy zaczynały się wybory samorządowe, nie mogli tego zrobić, gdyż zabroniono im. Po pewnym czasie UNIPOL sam zszedł z placu budowy.
Dawid Krystek zapytał czy podwykonawcy zgłaszali problem niewypłacalności.
Bartosz Raszkowski powiedział, że nie. UNIPOL załatwiał cesjami wierzytelności z podwykonawcami. Nie był z tego zadowolony ale Kodeks cywilny nie zabraniał tego. Zamawiający nie miał prawa odmówić.
Dawid Krystek powiedział, że gwarancja należytego wykonania w tym przypadku jako jedyna mu znana była na 5 % a inne są na 10%. Zapytał czy to on to przygotowywał.
Bartosz Raszkowski odpowiedział, że to chyba nie on przygotowywał. Przygotowywanie dokumentacji przetargowej nie było jego zadaniem, nigdy też nie był w komisji przetargowej. Przygotowywała to Lidia Tusiewicz.
Dawid Krystek powiedział, że gwarancja wygasa po roku czasu. Nie obejmowała zejścia z placu budowy. Miasto nie mogło ściągnąć kar umownych z gwarancji.
Bartosz Raszkowski powiedział, że zarzuty co do gwarancji są słuszne. Radcy Prawni przygotowali u zatwierdzili taką gwarancję. Gwarancja była jaka była. Przez źle sformułowany jeden zapis w umowie na boisko Orlik wykonawca zszedł z placu budowy i musieli zapłacić. Skorzystanie z każdej gwarancji jest bardzo trudne. Ubezpieczyciele, którzy dają gwarancję mają rzeszę prawników, którzy pracują nad tym aby nic nie wypłacić. Sekretarz i Elżbieta Masojć do końca zajmowali się tą inwestycją, nie wie jednak po co odbywały się spotkania u Sekretarza.
Bazyli Baran zapytał, czy był zapraszany na te spotkania.
Bartosz Raszkowski odpowiedział, że nie był i nie wie też jaka była rola mecenasa Lizaka w Centrum. Zapraszany nie był, a gdy przyszedł sam, ponieważ dowiedział się, że takie spotkanie się rozpocznie to został przez Sekretarza wyproszony.
Dawid Krystek zapytał, czy był przesłuchiwany przez prokuratora.
Bartosz Raszkowski odpowiedział, że był wezwany w charakterze świadka w ten sam dzień co posiedzenie Komisji Rewizyjnej, ale prokurator zgodził się na jego obecność na komisji.
Marek Duklanowski zapytał co robił mecenas Lizak w Centrum
Bartosz Raszkowski odpowiedział, że nie wie.
Marek Duklanowski zapytał kto w Wydziale zajmował się następnym przetargiem.
Bartosz Raszkowski odpowiedział, że referat techniczny.
Bazyli Baran powiedział, że z notatki służbowej po spotkaniu u Sekretarza wynika, że Iwona Miller powiedziała, że są dwa różniące się egzemplarze umowy z UNIPOLem.
Bartosz Raszkowski powiedział, że to pytanie do Iwony Miller. On miał jedną wersję umowy. Nie wydaje mu się, żeby były dwie wersje umowy, bo ktoś musiałby podpisać obie.
Bazyli Baran zapytał czy był zatrudniony do czasu zejścia UNIPOLu z placu budowy.
Bartosz Raszkowski powiedział, że 1 lipca 2011 roku dostał 3 miesięczne wypowiedzenie.
Ad. pkt. 4.
Sprawy różne i wolne wnioski.
Nie zgłoszono.
Na tym posiedzenie zakończono.
Protokołował | Przewodniczący Komisji | |
  | ||
Rafał Miszczuk Podinspektor BRM | Bazyli Baran |
Wprowadził | Data modyfikacji | Rodzaj modyfikacji |
---|---|---|
Rafał Miszczuk | 2013/10/16 09:49:27 | modyfikacja wartości |
Rafał Miszczuk | 2013/10/02 11:15:23 | modyfikacja wartości |
Rafał Miszczuk | 2013/10/02 11:11:16 | nowa pozycja |