przejdź do głównego menu przejdź do treści
  • logo Unii Europejskiej - link do strony Zespołu Funduszy Pomocowych
  • logo Miasta Szczecin - link do oficajnej strony Szczecina

PROTOKÓŁ NR 0063-5/46/12
Z POSIEDZENIA 
KOMISJI DS. EDUKACJI
Z DNIA 8 LUTEGO 2012 ROKU


Początek posiedzenia - 10:00
Zakończenie posiedzenia - 12:00

Posiedzenie Komisji otworzyła i przewodniczyła obradom p. Stefania Biernat - Przewodnicząca Komisji.


W posiedzeniu uczestniczyli członkowie Komisji oraz osoby zaproszone wg załączonych list obecności załącznik nr 1 i 2.


Po stwierdzeniu prawomocności posiedzenia (quorum i prawidłowość zwołania posiedzenia)
Przewodnicząca zaproponowała następujący porządek dzienny posiedzenia:


1. Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad.
2. Przyjęcie protokołu z ostatniego posiedzenia Komisji.
3. Opiniowanie projektów uchwał Nr 86/12 i 87/12.
4. Sprawy różne i wolne wnioski.


Ad. pkt. 1.
Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad.


Nie wniesiono.


Ad. pkt. 2.
Przyjęcie protokołu z ostatniego posiedzenia Komisji.


Protokół z posiedzenia Komisji w dniu 01.02.12 przyjęty został w głosowaniu: za - 8, przeciw - 0, wstrzym - 1.


Ad. pkt. 3.
Opiniowanie projektów uchwał Nr 86/12 i 87/12.


K. Soska – Zastępca Prezydenta Miasta – przedstawił i omówił materiał stanowi załącznik nr 4 do protokołu. Podkreślił, że celem Wydziału Oświaty jest zwolnienie szczecińskiej oświaty z kosztów utrzymania obiektów na ul. Ku Słońcu i Willowej, wypracowanie oszczędności administracyjnych oraz stworzenie 3 silnych ośrodków szkolenia technicznego w naszym mieście.

L. Rogaś – Z-ca Dyrektora Wydziału Oświaty – przedstawiła sytuację demograficzną w omawianych szkołach. Poinformowała, że pomimo napływu uczniów z gmin ościennych maleje drastycznie ich liczba. Jednak w technikach jest ona dość stabilna, nabór utrzymuje się na niezmienionym poziomie. Podobnie jest w zasadniczych szkołach zawodowych. Omawiając projekt połączenia ZSTiM oraz ZCE zapewniła że zostaną zachowane zawody i warunki techniczne dla uczniów. Kształcenie w ZSTiM jest dość kosztowne, wymaga realizacji części zadań na Akademii Morskiej i to kształcenie będzie kontynuowane. To samo dotyczy praktyk w formie rejsów – również nadal będą finansowane. Przypomniała, że dla uczniów spoza Szczecina potrzebny jest internat – jest taki na ul. Hożej (140 miejsc). Dla tych uczniów będzie dodatkowym plusem to, że będą mieli internat i stołówkę na miejscu (czego nie ma w placówce na ul. Willowej). Porównując stan techniczny budynków przy Willowej i Hożej: poinformowała, że te drugie są w stanie dużo lepszym. W budynku przy Willowej nastąpiło pękniecie ściany, klatka schodowa została wyłączona z użytku. Konieczne byłoby wydanie kilku milionów zł tylko w celu zapewnienia bezpieczeństwa dla kontynuacji nauki w tym budynku.

E. Masojć – Dyrektor Wydziału Oświaty – przedstawiła i omówiła prezentację dot. połączenia ZSŁ i ZS Nr4 (załącznik nr 5 do protokołu). Tu również po połączeniu zachowane zostaną wszystkie istniejące zawody.  ZS4 miałby ok. 1000 uczniów (przy założeniu, że nabór będzie zgodny z przewidywaniami dyrektorów). Stworzenie systemu zespołu szkół pozwoli na łatwiejsze zarządzanie tak dużym kampusem. Dla przejrzystości struktury proponuje się wygaszenie niektórych klas. Poinformowała, że do tego projektu zgłoszono następujące uwagi: obie rady osiedla wnioskowały o zachowanie Zespołu Szkół Łączności, wpłynęły liczne pisma i listy młodzieży z ZSŁ, a dyr. Stolarczuk złożył w WOś propozycję tzw. szansy czyli wydłużenie procesu przenoszenia szkoły o minimum 1 rok. Ad. pracownie – opracowano wspólny preliminarz wydatków związany z tym przeniesieniem (proste przeniesienie to koszt ok. 331 tys. zł, przeniesienie w standardzie podwyższonym to 439 tys. zł).

A. Usielski – Dyrektor ZSTiM – "Takie sytuacje zawsze są trudne. Jesteśmy trochę oswojeni z tym tematem. Nasza szkoła co jakiś czas się przenosi. Dla uczniów jest to trudne, pracujemy na tym od dwóch tygodni. Nie można być głuchym na oczywiste argumenty, które tu padły (niż demograficzny, stan techniczny bazy). Kierunek zmian jest oczywisty. Od początku wspólnie z p. dyrektor Moskal patrzymy na to pozytywnie, współdziałamy od wielu dni by ta operacja przebiegła jak najspokojniej. Połączenie potencjałów obu szkół powinno dać dodatkową wartość i większe szanse rozwoju."

B. Moskal – Dyrektor ZCE – "Liczba oddziałów, która powstanie po scaleniu obu placówek, będzie duża. Będzie to wymagało wprawy i dobrej organizacji. Nie da się jednak zaprzeczyć prawom demografii. Pracownicy otrzymali zapewnienie utrzymania pracy, wiec nie ma tu niepokoju, Boimy się jedynie utraty identyfikacji, zależy nam na zachowaniu nazwy szkoły. Pracujemy z dyr. Ucielskim nad szczegółami technicznymi procesu."

J. Taganow – ZSTiM - ad. 140 miejsc w internacie na Hożej uznał, że to bardzo mało. "Już w tej chwili mamy 70 uczniów, w maju chcemy utworzyć 3 pierwsze klasy i przyjąć dzieci spoza szczecina. Ja mamy im zapewnić miejsce w internacie?" Przypomniał, że ZSTiM kształci w oparciu o konwencję międzynarodową, stąd zajęcia na Akademii Morskiej. Chciałby usłyszeć raz jeszcze zapewnienie, że faktycznie szkoła pozostanie centrum edukacji morskiej, że cała 60 letnia tradycja morska będzie przeniesiona do nowej szkoły. 

K. Soska – zapewnił, ze morskość to jest warunek postawiony od samego początku: musi być w pełni odzwierciedlony w nowej szkole. Powtórzył deklaracje o dalszej współpracy z Akademią Morską (symulatory, praktyki morskie). Ad. internat: przypomniał, że do tej pory szkoła nie miała go wcale. W tej chwili pojawia się taka możliwość i pierwszeństwo będą miały dzieci z nowopowstałej placówki. 

J. Taganow – poinformował, że szkoła otrzymała darowiznę i ma możliwość utworzenia nowego laboratorium. Zapytał, czy może liczyć na pomoc miasta w tej sprawie? Czy znajdzie się na nie  pomieszczenie w nowej placówce?

E. Masojć – poinformowała, że w analizach wydziału pierwszoplanową potrzebą remontową był internat. Istnieje taka możliwość, by tą bazę rozbudować. Ad. pracownia nie zna tej propozycji, decyzję podejmie po zapoznaniu się ze szczegółami.

T. Piotrowski - ZSTiM - zwrócił uwagę na fakt, że przy planowanych 190 godzinach wf tygodniowo, baza sportowa może być niewystarczająca do zrealizowania programu wf. Biorąc pod uwagę szczecińskie warunki klimatyczne 5-6 miesięcy w roku zajęcia będą prowadzone tylko na hali sportowej. Podział jej na 2-3 sektory nie rozwiąże problemu, nawet pracując od 7.00 do 19.00.

B. Moskal – przypomniała, że podział na grupy na zajęciach wf odbywa się przy klasach liczących powyżej 27 osób. Nowa podstawa programowa dopuszcza też inne formy aktywności sportowej (np. rajdy). Szkoła jest w stanie to zrobić dysponując dotychczasową bazą,. Niezależnie od tego dodatkowa hala byłaby tu dużym ułatwieniem.

L. Rogaś – poinformowała, że w tej chwili 8 klas w ZSTIM ma liczebność poniżej 27 osób, a dodatkowo wszystkie pierwsze klasy Technikum Morskiego mają zajęcia na basenie, co odciąża halę.

M. Undro – ZSTIM – zwróciła uwagę na komunikacyjne godziny szczytu i konieczność dojazdu z przesiadką (dotychczas uczniowie mieli bezpośrednie połączenie z dworca PKP). Ad. bezpieczeństwo – uznała, że połączenie dwóch szkół o różnych środowiskach wymaga monitoringu i zwiększonego nadzoru.

B. Moskal – poinformowała, że na terenie jej szkoły jest monitoring. Uznała, że nie będzie problemów z bezpieczeństwem jeśli nauczyciele wykonają swoją pracę i przygotują uczniów do nowej sytuacji.

M. Mazurczak – ZZ Solidarność – zapytała o stan zatrudnienia w obu szkołach. Obawia się, że pracownicy niepedagogiczni z ul. Willowej stracą zatrudnienie. Zapytała, jak będzie wyglądała siatka godzin nauczania?

E. Masojć – przypomniała,  że szkolnictwo zawodowe jest w fazie dużej zmiany wynikającej z ustawy o systemie oświaty. "Nie unikniemy problemów z zatrudnieniem nauczycieli niektórych przedmiotów: zmieniają się ramowe plany nauczania i nie jest to od nas zależne, nie jesteśmy w stanie tego zmienić. Dla niektórych przedmiotów różnica będzie dramatyczna. Jednak przy większej liczbie klas i oddziałów będzie to o wiele łatwiejsze organizacyjnie (zastępstwa, nadgodziny, łączenie oddziałów). Założyliśmy, że nikt nie straci pracy, jednak nastąpią przemieszczenia na poszczególnych stanowiskach."

G. Zielińska – zauważyła, ze na remont budynków przy ul. Willowej wydatkowano 1 mln zł. To nie jest racjonalne. Zapytała, czy jest już najemca chętny na ten budynek? Jeśli nie to na mieście nadal będzie spoczywać obowiązek ogrzania i ochrony tego budynku. Ad lekcje wf uznała za niedobry pomysł rekompensowania ich rajdami terenowymi.

E. Masojć – wyjaśniła, że remonty były niezbędna dla bezpieczeństwa dzieci (wymiana okien i remont kanalizacji). Środki wydane na pracownie są do odzyskania– jest techniczna możliwość przeniesienia ich do nowych sal. Ad. potencjalny najemca – poinformowała, że do WOś nie wpłynął żaden wniosek w tej sprawie.

G. Zielińska – wobec braku najemcy i problemów związanych z miejscem dla zajęć wf, uznała że przeniesienie ZSTiM do nowej szkoły oznacza gorsze warunki dla młodzieży. Spodziewała się, że gmina ma już pomysł na ten budynek. Jeśli nie – to po co to wszystko? Gmina nie może rezygnować z obowiązku prowadzenia szkół. Aspekt demograficzny i finansowy nie może być to decydujący.

K. Soska – oświadczył, że wszystkie budynki w procesie restrukturyzacji podlegać będą tej samej procedurze: chcemy by pozostały w zasobie oświatowym i zostały przekazane na przetarg dla podmiotów działających właśnie w tej dziedzinie. Ad. ul. Willowa – budynek ma poważny defekt techniczny i niewykluczone, ze niedługo miasto otrzyma zakaz prowadzenia tam zajęć ze względu na bezpieczeństwo dzieci. Prawdopodobnie nie znajdzie się chętny na najem, ponieważ trzeba by tam ponieść wielomilionowe nakłady. Przy pozostawieniu tam szkoły musiałby je ponieść budżet miasta kosztem innych placówek oświatowych. Nie mamy gotowych propozycji najmu dla nieruchomości oświatowych: musi się to odbyć w drodze przetargu. Otrzymujemy ze strony różnych podmiotów sygnały, że są zainteresowane takim najmem.

J. Lemm – przypomniała, że w poprzedniej kadencji otwierała nową Szkołę Techniczną i Morską, dzisiaj ma być ona likwidowana. Stawia to dużą wątpliwość czy działania WOś i prezydenta są przemyślane. Powodem być może jest dziura budżetowa w mieście: w projekcie uchwały w spr. zmian budżetu na rok 2012 znowu zmniejszamy dochody ze sprzedaży gruntów o 22 mln. Gdyby nie to – nie trzeba by podejmować tak trudnych decyzji. Opowiedziała się w obronie morskości ZSTIM:  jest to b. ważne , uczy pewnych postaw. Ad. lekcje wf – nie wyobraża sobie, by dorośli mieli zajęcia wf za "firanką". Wie, jak to wygląda, nie jest to wysoki standard nauczania. Zapytała o opinie Urzędu Morskiego i Akademii Morskiej w tej sprawie. Nawiązując do opinii prawnej w spr. odpraw dla nauczycieli w przypadku likwidacji szkoły oraz w sprawie  procedury przeniesienia nauczyciela i konsekwencji finansowych tegoż przeniesienia (załączniki nr 6 i 7 do protokołu) poinformowała, że w jej ocenie odprawy będą.

K. Soska – ma przekonanie że wf jest problemem, z którym jesteśmy w stanie sobie poradzić. Szkoła dysponuje halą i siłownią, prowadzone są również rozmowy z Pogonią w sprawie zmiany trybu nauczania klasy sportowej (gimnazjum w ZCE) zgodnym z oczekiwaniami klubu, które pozwolą na lepsze wykorzystanie istniejącej bazy. Widzi dużo plusów i możliwości wzmocnienia morskości dla ZSTIM po przeprowadzeniu proponowanej zmiany.

E. Masojć - odpowiadając na pytanie radnej J. lemm przypomniała, że od 2007 r. (tj. powołania szkoły) upadła Stocznia Szczecińska i Zespól Szkól Budowy Okrętów. Omawiany projekt ma na celu uratowanie szkoły przy ul. Willowej. "Zależy nam na zachowaniu kształcenia związanego z morskością Szczecina."

M. Liktoras – zaproponowała zwiększenie godzin wf na basenie dla uczniów szkoły morskiej. Zapewniła, że na sali dzielonej można uprawiać wf i dojść do wyników. Jeśli do tego dołożyć siłownię to problemu z zajęciami wf nie powinno być.

M. Jacyna - Witt – uznała, że projekt restrukturyzacji oświaty technicznej przygotowano w pośpiechu, bez analizy rynku pracy. Jej zdaniem przynajmniej rok powinny trwać prace nad tym projektem. Chodzi o przygotowanie młodzieży do tych zawodów, które będą poszukiwane na rynku pracy. Dlatego będzie proponowała, by te projekty przełożyć na przyszły rok i dobrze, odpowiedzialnie się do tego przygotować (z uwzględnieniem profili szkół i nowych zawodów na rynku pracy). Proponuje rok czasu na odpowiedzialne przygotowanie projektu reformy oświaty technicznej.

K. Soska  – zapewnił, że przedstawione propozycje są głęboko przemyślane. Idea zmiany zmierza do tego, by wyprofilować 3 główne centra edukacji technicznej w mieście, związane z konkretnymi branżami. To jest spójne i konsekwentne. Zainwestowanie w pracownie, które będzie służyć tym kierunkom pozwoli na utrzymanie ich na najwyższym poziomie.

B. Baran – uznał, że ten element restrukturyzacji będzie negatywnie brzemienny dla naszego szkolnictwa. "Chodzi tu przecież przede wszystkim o szukanie oszczędności. Na inwestycji w ludzi nigdy nie należy oszczędzać. Przez całe lata mieliśmy szkolnictwo zawodowe na najwyższym poziomie, zniszczyliśmy je kilka lat temu, jednak dzisiaj konkretne zawody są poszukiwane na rynku pracy." Zapytał : czemu Salezjanie mają ogromny nabór? Czemu Niemcy stawiają na szkolnictwo zawodowe? Dzisiaj najwięcej bezrobotnych to ludzie z wyższym wykształceniem. Co my chcemy zrobić? Dwie szkoły specjalistyczne, na b. wysokim poziomie lokujemy w jednym budynku, robimy krzywdę szczecińskiej oświacie.

K. Soska – odpowiedział, że jeżeli budujemy laboratoria warte kilkaset tys. zł to nie stać nas na to, by stały puste.

M. Duklanowski – po przeanalizowaniu prognoz do roku 2020 zauważył wzrost o 54% naboru za 8 lat. Zapytał, co wtedy?  Dzisiaj doraźnie zamykamy szkołę, ale czy realnie myślimy o perspektywie 8-9 letniej? Co będzie jeśli zabraknie nauczycieli i izb lekcyjnych? Zapytał również o 39 godzin lekcyjnych dziennie zajęć wf. Poprosił o dane dot. faktycznej liczby tych godzin z uwzględnieniem podziału sali gimnastycznej i oddziałów. Czy zajęcia wf będą się odbywały na korytarzu? Pyta również o ilość likwidowanych etatów dla pracowników obsługi i nauczycieli. Poprosił o uzupełnienie tych danych. Zapytał, czy powołanie Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej pozwoli na ściągnięcie chętnych z całej Polski? Czy będziemy w stanie o nich rywalizować? Zapytał, czy 3 kampusy, o których mówi prezydent, nie oznaczają zamiaru likwidacji szkół samochodowych na Klonowica i szkoły budowlanej?

E. Masojć – zapewniła, że Zespół Szkół Samochodowych nie ma żadnych problemów z naborem. Szkoła ta pozostanie na mapie edukacyjnej miasta, bo odpowiada na zapotrzebowanie młodzieży. Ad. demografia – w roku 2014 6-latki pójdą do szkoły. To w  tym momencie może wystąpić problem (kiedy te dzieci zechcą zdawać do technikum). Przypomniała jednak, że spoza Szczecina jest 40% uczniów w tej szkole. Ad. nazwa Technikum Morskie – przyznała, że mocno identyfikuje ona szkołę. Słuszna jest uwaga, by mocno podkreślać tę morskość. Dyrektorzy powinni dołożyć tu dużych starań, by ją utrzymać. Przypomniała równocześnie, że ustawa o systemie oświaty nie pozwala na zachowanie pełnej nazwy Technikum Morskiego: szkoły tego samego typu nie mogą istnieć w jednym zespole.

L. Rogaś - przekazała wyliczenia dot. godzin wf: w nowej szkole powstaną 32 oddziały, z czego połowa bez podziału na grupy. Daje to 141 godzin wf w tygodniu w tym 3 godziny basenu, co oznacza  dziennie 28 godzin wf na hali.

G. Zielińska – podkreśliła, że nie znane  są koszty restrukturyzacji: zapytała ile kosztuje przeniesienie szkół i pracowni? Prezydent potwierdził, że miasto pozbywa się obowiązku jakim jest prowadzenie szkół – poinformował, że budynki mogą być przekazane prywatnemu przedsiębiorcy prowadzącemu taką sama działalność. Zapytała, ile kosztowały remont szkoły na Willowej a ile – jej przeniesienie w nowe miejsce? Prosi także o informacje na piśmie ile osób będzie zatrudnionych w nowej placówce?

E. Masojć – poinformowała, że szacowany koszt remontu budynku na Willowej to 3 200 tys. zł. Budżet, jakim dysponuje Wydział Oświaty na remonty to jedynie 6 mln zł.

G. Zielińska – uznała, że może należy zastanowić się nad restrukturyzacją spółek miejskich (np. ZBiLK-u, który ma deficyt 100 mln zł).

U. Pańka – "pieniądze publiczne należy racjonalnie wydawać. Na sali siedzą osoby, które się na tym znają. Błędem jest brak rozmowy. Przecież dyrektorzy i nauczyciele są osobami, którym zależy na wykształceniu młodzieży". Oświadczyła, że poprze uchwały, ale nie te przygotowane w ostatniej chwili, w czasie przerwy zimowej, bez żadnej konsultacji ze środowiskiem. Przypomniała, że koniecznym jest zabieganie o środki unijne dla szkolnictwa zawodowego. Może jeszcze warto pomyśleć o środkach unijnych na te cele? Przypomniała, że szkoły na Wyspie Jaskółczej czy Jagiellońskiej są puste. Wspomniała o mieszkaniach w budynkach oświatowych, zamieszkałych przez osoby niezwiązane ze szkolnictwem – może należy je wynająć na wolnym rynku lub sprzedać. Jest gdzie szukać środków w budżecie miasta.

L. Rogaś – ad. pozyskiwanie funduszy – poinformowała, że Wydział pozyskał 9 mln zł ze środków zewnętrznych. Przypomniała, że wiele projektów wyklucza duże miasta. Uważa, że te 9 mln zł na same pracownie to powód do dumy dla miasta.

U. Pańka – poprosiła o szczegółowe dane na ten temat.

S. Biernat – wie, jak duży nacisk należy położyć na szkolnictwo zawodowe. "Powinniśmy zapewnić tej młodzieży jak najlepsze warunki. Jeśli tego nie zrobimy – zrobią to nasi sąsiedzi. Warunki lokalowe i dojazd to rzeczy ważne, ale nie najważniejsze. Podzielona sala gimnastyczna to nie dramat." Ad. dojazd – to jest już młodzież starsza. W 2007 roku przy przenoszeniu szkoły specjalnej z Wyspy Jaskółczej na Jagiellońską nie stanowiło to problemu. Najważniejsza jest tradycja, na którą pracuje się latami.

J. Lemm – przypomniała , że budynki na Wyspie Jaskółczej i Jagiellońskiej do dziś stoją puste. Nie ma gwarancji, że budynki, o których dzisiaj mowa znajda gospodarza. Zależy jej na informacji nt. wysokości odpraw. Podkreśliła, ze w przypadku likwidacji szkoły odprawy się należą. Zapisy art. 20 Karty Nauczyciela wyraźnie to precyzuje. Art. 18 precyzuje, kiedy może nastąpić przeniesienie. Może go dokonać jedynie dyrektor szkoły, do której nauczyciel ma być przeniesiony a przecież jeszcze nie ma tych szkół.

E. Masojć – przekazała opinie prawną w tej sprawie. Zapisy dokumentu są oczywiste. Nie ma problemu, o którym mówiła radna Lemm. Nie zgadza się ze stanowiskiem radnej że opinia jest nieprawidłowa i niewłaściwa.

J. Lemm – poprosiła o przedstawienie wszystkich kosztów przeniesienia szkoły.

M. Duklanowski - wnioskował, by jeśli dojdzie do przeniesienia uczniów ZSTiM,  wydzielić i przenieść salę gimnastyczną do MOSRiR-u. Prosi o informację, czy jest możliwe zachowanie jej w zasobach Gminy Miasto Szczecin.
 

Ad. projekt uchwały Nr 86/12 w spr. zamiaru rozwiązania Zespołu Szkół Łączności w Szczecinie, ul. Ku Słońcu 27/30 poprzez likwidację Zasadniczej Szkoły Zawodowej Nr 9 wchodzącej w skład tego Zespołu Szkół, stopniową likwidację i przeniesienie Technikum Uzupełniającego Łączności do Zespołu Szkół nr 4 oraz likwidację Technikum Łączności i przeniesienie kształcenia w określonych zawodach do Technikum Kolejowego wchodzącego w skład Zespołu Szkół Nr 4 im. Armii Krajowej w Szczecinie, ul. Kusocińskiego 3

B. Stolarczyk – Dyrektor Zespołu Szkół Łączności - przypomniał, że jego szkoła jest doświadczona przenosinami i zmianą nazwy w roku 2002. Po tym procesie b. ciężko pracowano, by odbudować jej renomę. Niedawno to się zmieniło i w tym momencie zapada decyzja o kolejnym przeniesieniu. Ma ona oczywiście podstawy merytoryczne, jednak p. dyrektor widzi wiele niebezpieczeństw. Złożył dziś propozycję odłożenia decyzji o przeniesieniu szkoły o rok. Zwrócił uwagę na trudności techniczne z przeniesieniem pracowni (wiele oprzyrządowania jest w ścianach, ZSŁ jest szkołą techniczną), infrastrukturę budowano 14 lat, a czasu na jej przeniesienie jest bardzo mało. "Wszystko jest oczywiście do zrobienia, ale pytanie czy nie lepiej by było zgodnie z naszą koncepcją. W przeddzień dużej reformy szkolnictwa zawodowego, nie jesteśmy w stanie powiedzieć jak rynek będzie wyglądał od 1 września. Naszym zdaniem ZSŁ na dzień 1 września będzie przygotowany do tego, żeby te zmiany skonsumować. Rekrutacja do ZSŁ zakończy się pełnym sukcesem. Odpracowaliśmy straty, które ponieśliśmy na przeniesieniu., oczekujemy sukcesu w naborze 2012 r. Chcielibyśmy zostać na Ku Słońcu: będzie to najlepsze dla naszych uczniów, bo to oni są dla nas najważniejsi. Gdyby się okazało, ze rynek odpowiedział inaczej, to gwarantuję że nie jesteśmy przywiązani do miejsca. W sposób świadomy sami przejdziemy na nowe miejsce. Z nową szkoła połączymy się w sposób zaplanowany i przemyślany. Jeżeli dostaniemy ten rok, to zrobimy akcję która poinformuje Szczecin o nowej szkole. Zrobimy promocję i integrację. Moi nauczyciele z Dwocowej na Ku Słońcu przenieśli szkołę na własnych plecach, bo byli do tego przekonani."

P. Masłowski – Dyrektor Zespołu Szkół Nr 4 - odniósł się do szans i zagrożeń. Szkoła zawodowa po reformie powinna być elastyczna i otwarta na rynek pracy. Ścisła specjalizacja jest dobra ale chodzi o to, by pracownie były dostosowane do kształcenia również w innych zawodach. Całość tworzy silną szkołę zawodową. Proponowana nazwa jest trafiona, zachowuje tożsamość obu szkół.  Dyrektor nie boi się o integrację pracowników. Pracownicy administracji i obsługi zatrudniani są zgodnie ze szczecińskim stadnardem edukacyjnym: wraz ze wzrostem liczby uczniów rośnie liczba zatrudnionych.

T. Skóra – ZSŁ – przedstawił i omówił materiał stanowiący załącznik nr 8 do protokołu. Wymienił zagrożenia, jakie wynikają z przeniesienia szkoły: zniszczenie wypracowanej marki szkoły (nowa nazwa i lokalizacja), utrata budowanej przez lata infrastruktury. Oświadczył, że nie widzi logiki w tych działaniach. Zaprosił do odwiedzenia szkoły . Nie ma fizycznej możliwości, by przenieść 13 pracowni w logiczny sposób w tak krótkim czasie. Do końca czerwca powinni pracować na Ku Słońcu a już 15 sierpnia przeprowadzić ew. egzaminy poprawkowe w nowym miejscu. Prawo budowlane ani zamówienia publiczne nie pozwalają na na wykonanie tego w tak krótkim czasie.
W szkołach zawodowych szkolenie musi zakończyć się egzaminem zawodowym, by je przeprowadzić trzeba uzyskać akredytacje, wniosek o to składa się najpóźniej 7 m-cy przed egzaminem czyli na początku listopada. Uważa, że jest to trudne do wykonania – w tej chwili ZSŁ ma 3 modelowe ośrodki egzaminacyjne. Z ich usług korzystają uczniowie z województwa i także ZS4. Należy również pamiętać o konieczności renegocjacji umów, przeniesienia licencji, certyfikatów na laboratoria, środków unijnych itp. Niektóre projekty są ściśle przypisane do miejsca i szkoły. Nie znane są skutki prawne takiego działania. Nauczyciele ZSŁ korzystają z dziennika elektronicznego, narzędzia wyjątkowego w kontaktach z rodzicami, musieliby to zarzucić. "Zyski nie mogą przesłaniać tego, co tracimy. Technologie realizowane przez ZSŁ będą solą rozwoju całego regionu, musicie państwo kreować rozwiązania korzystne dla całego Szczecina."

L. Rogaś – ad. dziennik elektroniczny – poinformowała, że w tej chwili połowa szkół w Szczecinie ma wprowadzony ten dziennik. Trwa teraz przetarg na udostępnienie go dla wszystkich szkół w mieście od 2012 roku. Ad. akredytacja i 7 m-czny termin złożenia wniosku – przypomniała, że jest ona przyznawana na każdy zawód osobno. Wniosek będą składać ci sami nauczyciele, którzy robili to dotychczas. Nie widzi tu zagrożenia. Ad. przenoszenie pracowni – przyznała, że nie będzie łatwe i pozbawione kosztów – nie będzie to jednak niemożliwe. "Pozostają wakacje, w czasie których zdążymy przenieść urządzenia i na pewno nie będziecie robić tego sami. Jeśli chodzi o pracownie to wymagają one przystosowania pomieszczeń. Nie sądzę, by wymagało to pozwolenia na budowę. Chodzi o okablowanie specjalistyczne (prąd, teleinformatyka) w prowadnicach."

T. Skóra – poinformował, że okres wymagany do stworzenia pracowni to 2 m-ce na przeniesienie i 1 miesiąc na uruchomienie. Poprzednie przeniesienie wymagało 1 roku czasu. Ad. kwestie budowlane: przy zmianie charakteru pomieszczeń konieczne jest uzyskanie projektów i uzgodnień.

H. Sokołowska – ZNP – obawia się o pracowników, gł. niepedagogicznych, zapytała, czy miasto gwarantuje etaty?

E. Masojć  – na radzie pedagogicznej informowała, że problem może dotyczyć głównej księgowej. Ad. pozostali pracownicy  - założenie jest takie, że zgodnie ze standardem edukacyjnym ich zatrudnienie zależeć będzie od liczby uczniów. Powstanie także różnica w liczbie godzin w związku z nowymi ramówkami i będzie się to pogłębiało z czasem. Jest to problem zmiany ustawy. Nauczyciele stracą pracę i jest to od nas niezależne.

H. Szczuka - Przewodnicząca Rady Rodziców ZSŁ - wystąpiła w obronie szkoły. Podkreśliła, że zapewnia ona wysoki poziom bezpieczeństwa dzieci (rodzice obawiają się że zmieni się to wraz z przeniesieniem do nowej placówki), nawiązała więzi z radą osiedla, integruje się ze społeczeństwem lokalnym. Współpraca z dyrektorem układa się wzorowo, a sama placówka zapewnia kształcenie na wysokim poziomie. Uczniowie słabsi są otoczeni opieką. Tradycja napawa dzieci dumą, utożsamiają się z nazwą i miejscem szkoły. Szkoła jest bezpieczna, brak jest problemu z narkotykami i alkoholem. 

Materiał ilustrujący ww. wystąpienie, wraz z podpisami rodziców, stanowi załącznik nr 9 do protokołu.

E. Masojć – oświadczyła, że ma tak samo dobrą ocenę rady pedagogicznej, szkoły i uczniów. Podobnie dobre opinie otrzymuje o Zespole Szkół Nr4. Rozumie wszystkie niepokoje wynikające ze zwiększenia społeczności szkolnej.

Uczniowie Zespołu Szkół Łączności - przedstawili materiał stanowiący załącznik nr 10 do protokołu.

R.Szmyt - Przewodniczący Rady Osiedla Gumieńce - po usłyszeniu wielu pozytywnych świadectw istnienia szkoły jest mu przykro, ze likwiduje się właśnie tą placówkę . Szkolnictwo zawodowe na terenie naszego miasta nie powinno ulegać likwidacji. Szkoła posiada sprzęt wysokiej jakości niezbędny do nauczania zawodu , nauczyciele to pasjonaci, uczniowie obdarzają nauczycieli szacunkiem i wzajemnie. Szkoła posiada tożsamość . Uczniowie kończący te szkołę bez problemu dostają się na studia wyższe. W imieniu społeczności lokalnej opowiedział się zdecydowanie przeciwko likwidacji szkoły.

A. Kozłowski – propozycję podjęcia decyzji o przeniesieniu szkoły za rok uznał za wartą przemyślenia. Poprosił o materiały dot. kosztów restrukturyzacji. Czas na adaptację pomieszczeń w nowym budynku jest jego zdaniem zbyt krótki. Ad. nazwa – proponuje: Technikum Energetyki i Łączności, jako identyfikującej szkołę. Materiały przekazane komisji budżetu wskazywały na poniesione już koszty. Jedną z pozycji stanowią koszty związane z rozbudową placówki. Zapytał, czy jest sens rozbudowywać szkołę dla 300 uczniów?

E. Masojć – wyjaśniła, że fundamenty zostały wylane wiele lat temu. Miasto  nie planuje kontynuowania tej inwestycji.

P. Masłowski – poinformował, że w ZS4 są pomieszczenia, które wymagają adaptacji. Nie są w tej chwili używane, rozpoczęcie prac adaptacyjnych można by zrobić już teraz, co nie zakłóciłoby bieżącej pracy szkoły.

G. Zielińska – ma wrażenie, że restrukturyzacja nie jest przygotowana i trzeba ją przełożyć w czasie. Nie może ona niszczyć dobrych szkół. "Mówimy o demografii i kosztach, a gdzie jest dobro dziecka?" Poprosiła o wizję lokalną w szkole na ul. Kusocińskiego, jej zdaniem pomysł przeniesienia ZSŁ jest szalony.

M. Duklanowski – poinformował, że radni klubu PiS odwiedzili ZSŁ. Ad. uzasadnienie projektu uchwały: zawiera informację, że nie będzie żadnych kosztów dodatkowych tego przeniesienia. Chciałby poznać te wyliczenia. Wydaje mu się, że jednak koszty będą. Planowane 200 tys. oszczędności nie są warte zachodu w tym przypadku. Przekonują go argumenty dyrektora i nauczycieli związane z egzaminami. Odroczenie o rok lub odrzucenie tego pomysłu jest do rozwagi. Nie znajduje żadnego argumentu dla przenoszenia tej szkoły.

J. Lemm – uważa że obie szkoły są nam potrzebne w niezmienionej formule. W najgorszym przypadku zgadza się z propozycją dyrektora ZSŁ.

M. Liktoras – jest za tym, żeby dać szansę szkole i przyjąć propozycję dyrektora ZSŁ. Zapytała, czy zawody teleinformatyczne pozostaną w szkole? Co szkoła zyska na przeprowadzce? Ad. akcje społeczne – czy są zagrożone w związku z przeniesieniem? Czy sama idea połączenia obu szkół budzi sprzeciw?

K. Soska – kierunki teleinformatyczne traktuje jak podstawowe wyzwania. "Jeśli budujemy Park Technologiczny, tworzymy miejsca pracy dla informatyków i teleinformatyków, to te kierunki powinny być priorytetem miasta. Chcemy skuteczniej wydawać pieniądze na szkolenie właśnie w tych kierunkach. Chcemy koncentrować środki i wyposażać pracownie." Ad. zysk dla ZSŁ – szkoła otrzyma boisko, świetną bazę sportową, internat, stołówkę. Nie należy tego lekceważyć zwłaszcza w kontekście uczniów dojeżdżających spoza Szczecina. Ad. akcje społeczne - oczywiście będą kontynuowane.

E. Masojć – poinformowała, że koszt utrzymania jednego ucznia w ZSŁ to 8648 zł, a w ZS4 - 10819 zł. Po połączeniu koszty spadają o ok. 1500-1600 zł/ ucznia.

S. Biernat – zapytała, ile jest miejsc w internacie?

P. Masłowski – 95 miejsc w pokojach 2 osobowych. Jest to nowootwarty internat o wysokim standardzie.


Ad. pkt. 4.
Sprawy różne i wolne wnioski.


Nie wniesiono.




Na tym posiedzenie zakończono.



Protokołowała Przewodnicząca Komisji
 
Katarzyna Kamińska
Główny Specjalista BRM
 Stefania Biernat
udostępnił: BRM, wytworzono: 2012/02/02, odpowiedzialny/a: Katarzyna Kamińska, wprowadził/a: Katarzyna Kamińska, dnia: 2012/03/01 13:04:57
Historia zmian:
Wprowadził Data modyfikacji Rodzaj modyfikacji
Katarzyna Kamińska 2012/03/01 13:04:57 modyfikacja wartości
Katarzyna Kamińska 2012/02/02 09:29:07 nowa pozycja